- autor: ks.unieszewo, 2014-10-12 18:22
-
Niedziela 12.10.2014 r. godz. 15.00
Błękitni Stary Olsztyn - GKS Gietrzwałd-Unieszewo 1 - 2 (0-1)
Szelągowski - Rudziński, Serafin, Szatanek - S Świder, Januszkiewicz (Dmyterko), K. Buśko, Stanisławski,Herman - G.Metera, K. Metera (Szul)
0 - 1 G.Metera (15')
0 - 2 K.Metera (65' - k)
1 - 2 Błękitni (80')
W 8 kolejce naszym przeciwnikiem byli Błękitni Stary Olsztyn i przyjechaliśmy z nastawieniem wygrania tego meczu po klęsce w Szczytnie. Przed spotkaniem drużyna gospodarzy zajmowała 2 miejsce w tabeli, my 5, ale dzieliły nas 3 punkty różnicy. Początek spotkania to typowe rozpoznanie z obu stron co gra przeciwnik i większość gry odbywała się w środkowej części boiska. Pierwszą idealną sytuację na strzelenie bramki stwarza sobie nasza drużyna, a konkretnie Grzegorz Metra, który po otrzymaniu piłki przed polem karnym mija kilku obrońców i wchodzi w pole karne z nią, ale kończy akcję strzałem nad poprzeczką. Kilkanaście minut później na mocny strzał z okolic 30 metra decyduje się Paweł Rudziński i trafia w poprzeczkę. Po tym strzale obrońca wybija piłkę na aut, który wyrzuca Rafał Stanisławski w pole karne, gdzie nogą przedłuża lot tej piłki Janusz Januszkiewicz i ostatecznie trafia do Grzegorza Metery, a ten sobie radzi z obroną gospodarzy i wyprowadza nasz zespół na prowadzenie. Kilka chwil po strzeleniu bramki powinniśmy prowadzić 2-0, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem pojedynek przegrywa Sebastian Świder. Piłkarze ze Starego Olsztyna praktycznie nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji na strzelenie bramki w pierwszej połowie. Głównie lewą stroną atakowali i próbowali jakiś wrzutek w pole karne, które pewnie wyłapywał nasz bramkarz albo radzili sobie z nim nasi obrońcy, którzy rozgrywali dobre spotkanie. Warto odnotować, że dobry mecz na nowej dla siebie pozycji rozegrał Kacper Buśko. W drugiej części gospodarze trochę bardziej przycisnęli i przebywali częściej na naszej połowie, ale bez jakiś tam sytuacji strzeleckich. W tej połowie nie mieliśmy już tylu sytuacji na strzelenie bramki i głównie kontrowaliśmy przeciwnika. Około 65 minuty sędzia odgwizduje rzut karny po faulu na Grześku Meterze, a „11” pewnie na bramkę wykonuje jego brat Krzysiek. W końcówce meczu honorową bramkę strzelają gospodarze po strzale z około 5 metrów przez nieatakowane ich zawodnika. Całe spotkanie kończy się naszą wygraną 2-1 i zdobywamy kolejne 3 punkty w meczu wyjazdowym. Za tydzień gramy w Dźwierzutach z beniaminkiem.